W 2006 roku Furuya Usamaru – w
Polsce znany głównie za sprawą dwutomowej Muzyki Marie – wydał
zbiór kilkunastostronicowych komiksów pod tytułem Happiness. Choć
wszystkie zawarte w nim historie są poruszające i godne uwagi, z
perspektywy tematyki tego bloga najważniejsza jest ta tytułowa.
Happiness to opowieść o desperackiej
potrzebie odnalezienia bratniej duszy. Jej główni bohaterowie –
Takuya oraz Ruka – to para zranionych fizycznie i psychicznie
nastolatków, którzy przypadkowo spotykają się w miejscu
samobójstwa rockowego idola. Pod wpływem fascynacji
autodestrukcyjnym muzykiem i sobą nawzajem, podejmują decyzję,
która wszystko zmieni...
W Happiness Furuya Usamaru odważnie
zmierzył się z tematem bullyingu. Chyba nigdzie na świecie nie
jest to temat tabu do takiego stopnia, jak jest on nim w Japonii.
Kolektywistyczne społeczeństwo tego kraju wyznaje bowiem zasadę
dobijania wystających gwoździ, która nakazuje obwiniać ofiarę o
skierowaną wobec niej przemoc grupy. Na przykładzie Takuyi oraz
Ruki mangaka dokonuje analizy psychiki osoby spotykającej się na co
dzień z pogardą i agresją. Nie oznacza to, że Usamaru idealizuje
swoich bohaterów – nie boi się ich pokazać jako odrobinę
żałosnych.
W parze z poważną tematyką idzie
realistyczna kreska, będąca znakiem autorskim Usamaru. Bohaterowie
nie przypominają Czarodziejki z Księżyca, lecz ludzi, których
spotykamy na co dzień.
Mimo tego nie zabraknie oczywiście elementu surrealizmu, równie charakterystycznego dla tego autora.
Mimo tego nie zabraknie oczywiście elementu surrealizmu, równie charakterystycznego dla tego autora.
Happiness to wersja opowieści o
dojrzewaniu, której nie chcą pokazywać zachodnie media. Stanowi
idealne odzwierciedlenie dorastania wrażliwych, inteligentnych ludzi
– wbrew oczekiwaniom czasu nie naznaczonego sukcesami, lecz myślami
samobójczymi i dziwnymi erotycznymi snami. Warto poświęcić
dwadzieścia minut i przekonać się, co dla bohaterów Happiness
oznacza szczęście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz